Witajcie, Brony!
Słuchajcie uważnie: Mam w dupie wasze regulaminy i zasady, ale ten ziomek od patyczaków już o tym wie. Osoby nietolerujące kwiecistych słów proszone są o nie czytanie.
My Little Pony, jak już pisałem, seria stworzona dla dziewczynek, by wpajać im zasady moralności i życia w społeczeństwie. Co jednak jest w nich takiego, że zainteresowała sie nimi płeć męska? Nie mam pojęcia.
Może to te ich seksowne naklejki na dupę kupione w podrzędnym sklepie zabawkarskim? A może zajebiste kopytka? Nawet... Nawet odważyłem sie wejść na Rule34 pod hasłem My_Little_Pony, ażeby zobaczyć czy są aż tak podniecające. Dokonujecie aktu samogwałtu nad ich zdjęciami?
Ktoś może powiedzieć "A ty lóbisz te gópie chińskie bajki".
- Martwię sie o wasze oceny z geografii.
- Postacie z anime w wielkim stopniu przypominają LUDZI, a nie latające świnie z kutasem na czole.
Przejdźmy do ostatnio sławnego bloga użytkownika Vavakx...
- Treść samego bloga jest niszcząca. Cały tekst zaczęty z małej litery, brak spacji po znakach interpunkcyjnych, błędnie napisane wyrażenie "of course"... Panie, Ty masz Metallicę w avatarze, a jarasz sie serialem dla dzieci?
- Pierwsze dwa komentarze należą do największych Brony na tej Wiki. Disholahk, o ile sie nie mylę jesteś Adminem, jaki Ty przykład dajesz?
- Kolejny należy do (o czym sie dziś dowiedziałem) Diabła wcielonego. Odpowiedź zaś do samozwańczego idioty i przyznam, że podzielam ich zdanie
- Następnie mój, ale o tym nie będę pisał, tylko o odpowiedzi. Tak, to był HEJT. A jeżeli nie zrozumiałeś przesłania mojego komentarza, to jesteś najzwyczajniej dziecinnym debilem. Pisałem to na najbardziej chłopski rozum i ważniejsze treści wielkimi literami. Jak tego nie zrozumieć?
- Sam napisałeś, kochany Vavakxie, że EB umiera. Nie bądź nekrofilem. Nie gwałćcie zwłoków dziedzictwa BIONICLE, sami nad Encyklopedią pracowaliście i dajecie ją ruchać w dupę jakimś pierdolonym latającym prosiakom, które są dziewczynkami.
- Ackar pisze mądrze, Poniacze działają na umysły gimnazjalistów tak, jak Tibia i Metin. W tym momencie, to Wy pokazujecie, że jesteście poryci do samych opon mózgowych. I nie będzie żadnego szacunku do jakiejś Nieśmiałe Trzepotanie(de faq?).
- Panie, wyjaśnię Ci coś. Vavakx stworzył tego bloga. Nienormalni na nim dyskutują. Skoro nam(i większości internetu) sie te kuce nie podobają, to po tego wała tu wchodzimy i komentujemy. Z naszych wypowiedzi nie wywnioskowaliście nic pożytecznego, bo jesteście ślepi. Mnie też nie obchodzi opinia hejterów, ale to jest przesada. Dzieje nam sie, jak tu rozmawiacie. Szkodzi nam. Hy! I to przez kuce i inne pierdoły internet zamienił sie w siedlisko DzieciNEO i chujowych Trolli. A poza tym, nawet nie wiem kim jest Lauren Faust, ale i tak uważam, że MLP jest dla dziewczynek z przedszkola.
Teraz opowiem wam historię z życia wziętą. Mój znajomy zakochał sie w Emo. Wiecie, emogrzywka-na-pół-ryja, wiecznie długie rękawy, żeby ukryć dziury wyryte cyrklem. Ja, on i ona chodzimy do tej samej klasy od zeszłego roku. Ale tylko jako trójka, bo ja z nią chodzę do jednej klasy od podstawówki. Na własne oczy widziałem jak na lekcjach rzeźbiła sobie imiona lubianych i nienawidzonych na przedramionach. Dziś on jest w niej zakochany, kręci sie koło niej jak mucha wokoło gówna. Ona jest brzydka jak noc. Chociaż... Nie obrażajmy nocy. Każdy dobrze wie, że ona sie tnie, nikt jej nie lubi, tylko on. Zaślepiony miłością nie słucha nawet mnie, domorosłego psychologa. Znam ją już siedem lat, on ją dwa, znam ją lepiej. Wiecznie jej broni. Ale po co to piszę? Wy też jesteście zaślepieni tymczasową sławą MLP. Kiedy czasy tej serii przeminą, będziecie z przyzwyczajenia wciąż ją wielbili. Będziecie pośmiewiskiem.
Na zakończenie mogę napisać, że jest mi was szczerze żal. Wiecie o MLP od jakiegoś debilnego DżejDżądroŻartownisia. O nim dzięki MC. Nie dość, że jesteście ogłupiani przez debila, to jeszcze jesteście dziećmi MajnKrafta.
Siądźcie sobie na klozecie(bo tam sie najlepiej myśli) i przemyślcie co tu napisałem. Teraz żegnam i przyrzekam, że zniszczę MLP.
Hiosh Jiray